Fentanyl – gdy opioidy przejmują kontrolę

Marcin Marciniuk

Fentanyl, syntetyczny opioid, który jest 100 razy silniejszy od morfiny i uzależnia szybciej niż heroina, stał się symbolem globalnego kryzysu opioidowego. W Stanach Zjednoczonych fentanyl zbiera ogromne żniwo, odpowiadając za ponad 75 tysięcy zgonów rocznie z powodu przedawkowania. Problem ten przybiera szczególnie dramatyczne rozmiary w San Francisco, gdzie opioidy przejmują kontrolę nad codziennym życiem tysięcy ludzi, pogrążając ich w łańcuchu uzależnienia, ubóstwa i bezdomności.

Epidemia "zombie" na ulicach San Francisco

San Francisco, stolica Doliny Krzemowej, niegdyś symbol postępu i innowacji technologicznych, obecnie zmaga się z widocznym kryzysem społecznym. W dzielnicy Tenderloin, znajdującej się w ścisłym centrum miasta, setki osób uzależnionych od fentanylu codziennie walczą o przetrwanie. Ulice są zapełnione ludźmi w stanie narkotycznego otępienia, nazywanymi przez niektórych "zombie". Obrazy te stały się symbolem epidemii opioidowej. I trzeba powiedzieć głośno – zostają w pamięci na długo. Nam, postronnym. A trzeba wiedzieć, że konsekwencje uzależnienia i cierpienie dotyka nie tylko samych zażywających, lecz także ich rodziny oraz lokalne społeczności. Z trudnymi konsekwencjami muszą się mierzyć ludzie, którzy nie byli na to przygotowani. Nauczyciele, pracownicy barów i hosteli, a nawet bibliotekarze uczą się, jak podawać nalokson – antidotum na opiaty – mając świadomość, że któregoś dnia mogą być zmuszeni uratować życie osoby, która przedawkowała w ich miejscu pracy. Albo na ulicy.

W samym Tenderloin liczba zgonów z powodu przedawkowania fentanylu sięga blisko 700 rocznie. Co więcej, miasto zmaga się z rosnącą bezdomnością oraz brakiem zasobów do skutecznego przeciwdziałania problemowi. Miejscowi policjanci, ratownicy medyczni i pracownicy socjalni przyznają, że ich działania to jedynie doraźne łagodzenie skutków kryzysu, podczas gdy liczba uzależnionych wciąż rośnie.

Dramat jest tym większy, że od opioidów uzależniają się także osoby, które nigdy nie sięgnęłyby po narkotyki. Jak? Za sprawą środków przeciwbólowych je zawierających. Ale to zupełnie inna, wcale nie mniej fascynująca i dramatyczna historia.

ARTE Reportage – "San Francisco: Epidemia fentanylu"

Bezpłatny serwis streamingowy ARTE przygotowała poruszający i równocześnie porażający reportaż "San Francisco: Epidemia fentanylu", ukazujący dramatyczną sytuację uzależnionych w mieście. Film ten, dostępny bezpłatnie na platformie ARTE, skupia się na osobistych historiach ludzi zmagających się z uzależnieniem od fentanylu, a także przedstawia kontekst polityczny i społeczny tego kryzysu.

Autorzy reportażu odwiedzają z kamerami miejsca najbardziej dotknięte epidemią, takie jak Tenderloin, gdzie narkotyki są dostępne niemal na każdym rogu ulicy. Ich przewodnikiem jest JJ – mieszkaniec dzielnicy, społecznik, który każdego dnia przemierza te ulice, starając się pomóc potrzebującym w miarę swoich niewielkich możliwości. Kamera rejestruje sceny, które trudno zapomnieć – ludzi w stanie skrajnego wyniszczenia, uzależnionych rozdartych między głodem narkotykowym a pragnieniem wyjścia z nałogu.

Źródło: Adobe Stock.

Przyczyny kryzysu

Fentanyl pierwotnie był stosowany jako lek przeciwbólowy dla pacjentów w terminalnych stadiach chorób. Jednak jego niska cena i niezwykła siła działania uczyniły go atrakcyjnym dla handlarzy narkotyków, którzy zaczęli dodawać go do innych substancji psychoaktywnych. Jest to dla nich wymarzona substancja, ponieważ jej wytwarzanie nie wymaga rozległych upraw takich roślin jak marihuana czy koka, produkcja tabletek może się odbywać w małych, "domowych" i trudnych do wykrycia laboratoriach, a przemyt i transport jest wyjątkowo łatwy. Do tego jest uzależniający szybciej niż heroina, co oznacza, że klienci będą wracać…

Okazuje się, że konsumenci często nie zdają sobie sprawy z obecności fentanylu w zażywanych narkotykach, co prowadzi także do licznych przypadków przedawkowania.

Problem zaostrza się ze względu na brak dostępu do leczenia dla wielu uzależnionych oraz trudne warunki życia. Bezdomność, ubóstwo i stygmatyzacja stworzyły podatny grunt dla rozwijającej się epidemii. Co więcej, rozbieżności w podejściu politycznym i brak odpowiednich regulacji na poziomie federalnym pogłębiły problem.

Skutki społeczne i ekonomiczne

Kryzys fentanylowy to nie tylko tragedia indywidualnych losów, ale również ogromne obciążenie dla społeczeństwa. Koszty leczenia uzależnienia, opieki medycznej oraz utraty produktywności sięgają miliardów dolarów rocznie. San Francisco, podobnie jak wiele innych miast w USA, zmaga się z konsekwencjami w postaci rosnącej liczby przestępstw, napięć społecznych i spadku jakości życia.

W odpowiedzi na kryzys władze San Francisco chwalą się, że wprowadziły szereg inicjatyw, takich jak programy wymiany igieł, dostarczanie antidotum na przedawkowanie (naloksonu) czy uruchamianie centrów redukcji szkód, gdzie uzależnieni mogą zażyć narkotyki w kontrolowanych warunkach. Jednak skuteczność tych działań jest… znikoma przez brak wystarczających środków finansowych oraz narastającą skalę problemu.

Czy jest nadzieja na poprawę?

Kryzys opioidowy w San Francisco to jedno z największych wyzwań współczesnego świata. Jednak przykłady krajów, takich jak Portugalia, gdzie skutecznie wprowadzono programy dekryminalizacji narkotyków i kompleksowego leczenia uzależnionych, pokazują, że zmiana jest możliwa. Kluczowe znaczenie ma tutaj współpraca między rządem, lokalnymi władzami, organizacjami pozarządowymi i społecznością.

Reportaż ARTE to nie tylko film dokumentalny, ale także głos w debacie na temat globalnego kryzysu narkotykowego. Dzięki autentycznym historiom i wnikliwej analizie dokument ukazuje, jak dalekosiężne są skutki uzależnienia od fentanylu i dlaczego tak ważne jest podjęcie zdecydowanych działań. Dla każdego, kto chce zrozumieć skalę problemu, ten film to pozycja obowiązkowa.